Jak podaje agencja PAP "około 150 osób podpisało się pod listem 'wyrażającym wdzięczność' księdzu Michałowi Czajkowskiemu" - donosicielowi, Tajnemu Współpracownikowi Służby Bezpieczeństwa (TW), agentowi współpracującemu świadomie w najbardziej obrzydliwy sposób przez kilkadziesiąt lat. Najważniejsze w tym "liście wdzięczności" nie są wyrażone słowa poparcia, lecz właśnie sama lista nazwisk, które w ten sposób same stają w szeregu identyfikującym je jako jawnie antylustracyjne i tym samym antypolskie siły. Siły, które dla dobra Ojczyzny i Narodu należy napiętnować i całkowicie wyeliminować z życia publicznego.

Oto kilka nazwisk przytoczonych przez depeszę PAP (resztę z tej grupy "150" jakoś trudno na razie znaleźć...), a poniżej jej treść w całości:

* Stanisław Krajewski
* ks. Adam Boniecki
* ks. Ryszard Bosakowski OP
* Anna Bikont
* Marek Edelman
* Karol Karski
* Janina Ochojska
* Stefan Wilkanowicz
* Irena Wóycicka





"Wdzięczni ks. Czajkowskiemu
PAP/a.

Ok. 150 osób podpisało się pod listem, w którym wyraziło wdzięczność dla ks. Michała Czajkowskiego za jego słowa i czyny, kazania i gesty, które były dla nich wsparciem, nauką i pomocą.

"Nasza wdzięczność jest niezależna od tego, czy i w jakim stopniu był on w swoim czasie uwikłany w relację z SB" - napisano w liście.

Sygnatariusze listu, którego kopię w środę otrzymała, podkreślili, że chcą publicznie wyrazić swoją wdzięczność. Pod listem podpisali się m.in. Stanisław Krajewski, ks. Adam Boniecki, ks. Ryszard Bosakowski OP, Anna Bikont, Marek Edelman, Karol Karski, Janina Ochojska, Stefan Wilkanowicz i Irena Wóycicka.

W ich ocenie "ks. Czajkowski stał się ofiarą tamtego systemu i pozostaje nią do dziś". "To, co nam dał, to, co od niego usłyszeliśmy, nie może być uważane za mniej ważne, niż materiały stworzone przez oficerów SB lub pod ich presją" - podkreślili. Dodali, że niezależnie od tego, co się niegdyś działo, w najróżniejszych sytuacjach mogli mu ufać.

"Z pełnym przekonaniem bronimy wartości jego nauczania, które pozostaje aktualne. Mamy za co być mu wdzięczni" - napisali.

17 maja "Życie Warszawy" napisało, że współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów oraz współpracownik "Tygodnika Powszechnego", ks. prof. Michał Czajkowski, przez 24 lata był agentem SB. Duchowny miał donosić za pieniądze, m.in. na ks. Jerzego Popiełuszkę, abpa Bolesława Kominka, Jacka Kuronia i Jana Józefa Lipskiego.

Ks. Czajkowski zaprzecza, by współpracował z SB i świadomie przekazywał informacje. Po publikacji "Życia Warszawy" ks. Czajkowski zrezygnował ze współprzewodniczenia Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów."

Źródło: wiara.pl // http://www.bibula.com/new/display.php?textid=00420

STRONA GŁÓWNA